07.10.2019 Poniedziałek (3 tydzień okresu masowego) Wczoraj dzień postawiony na regeneracje, czego żniwa zbieram dzisiaj ;-D Już wczoraj wieczorem miałem mega ochotę na ten trening i dziś rano nic się nie zmieniło ;-D Do pracy na 18.30, więc też całkiem spoko ;-) Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie [...]
17.10.2019 Czwartek (4 tydzień okresu masowego) Dziś jeden z tych dni, gdzie wszystko muszę robić w biegu. Wszystko na wariackich papierach, by się wyrobić. Z rana szybka pobudka, bez cardio, bo dzień nóg, ogarnięcie posiłków na kolejny dzień, szybkie śniadanie i czas na mocne nogi. Wrzucam tussi i jazda ;-D Cardio: Brak, bo dzień nóg Trening: [...]
28.10.2019 Poniedziałek (6 tydzień okresu masowego) Dość sporo pospałem, nawet aż za dużo, cardio z rana machnąłem i na trening Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej 7x115kg | 5x120kg | 11x100kg 2. Wyciskanie na maszynie smitha skos+ 75st 11x50kg | 14x40kg + gryf 3. Dipsy z [...]
11.11.2019 Poniedziałek (8 tydzień okresu masowego) Święto, nie święto - swoje trzeba zrobić ;-D Dość tak nawet pospałem, wstałem zregenerowany, wskoczyłem na cardio, no a potem wiadomo - siłka ;-D Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej 7x120kg | 6x120kg | 13x100kg 2. [...]
18.11.2019 Poniedziałek (9 tydzień okresu masowego) Trochę sobie dziś pospałem, potem wszystko na spokojnie, bez pośpiechu, bo na nockę do roboty i myślałem, że dziś wszystko idealnie pójdzie - tzn. konkretnie myślałem o treningu ;-D Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej [...]
25.11.2019 Poniedziałek (10 tydzień okresu masowego) No i pięknie! Dużo snu, a rano takie ssanie ohoho, apetyt powrócił, samopoczucie też rewelacja, niech to trwa jak najdłużej ;-D Aż chciało się robić to cardio, a treningu nie mogłem się doczekać ;-D Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie sztangi na [...]
09.12.2019 Poniedziałek (12 tydzień okresu masowego) Brak jakichkolwiek zmian w tym tygodniu, bo wszystko idzie tak, jak należy ;-D Dziś wczesna pobudka, wykręcone cardio, śniadanie i trening. Potem do pracy na południe, powrót i ogarnianie szamki na jutro. Ruuutyna ;-D Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. [...]
30.12.2019 Poniedziałek (deload) A więc drugi tydzień na deloadzie. Rano wyskoczyłem zrobić badania, teraz tylko czekam na wyniki. Później wróciłem i machnąłem cardio, a potem od razu po śniadaniu na trening ;-D No i jeszcze dziś na noc do roboty, więc jutro kolejny raz trzeba będzie odwiedzić dalsze rejony, bo chcę się trochę wyspać. Mam cały [...]
06.01.2020 Poniedziałek (1 tydzień masy po deloadzie) No to wracam do konkretnego dźwigania i rośnięcia ;-D Rano wstałem niesamowicie zmotywowany, cardio machnięte, na spokojnie zjedzone i na siłkę. Ludzi co nie miara, ale mimo wszystko fajnie się trenowało ;-D Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie [...]
13.01.2020 Poniedziałek (2 tydzień masy po deloadzie) Jako, że do pracy na południe to i też pobudka musiała być o 4 ;-D O dziwo, całą noc dobrze mi się spało, a jak budzik zadzwonił to aż przesadnie żywy byłem ;-D Cardio kręciło się aż miło Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie sztangi na ławce [...]
25.01.2020 Sobota (3 tydzień masy po deloadzie) A więc czasem trzeba pójść po rozum do głowy ;-D Jednak zacznę od początku - wczoraj przed pracą jadłem posiłek i już czułem, że wchodzi z jakimś mega oporem. W robocie już istny dramat - słaniałem się na nogach, mroczki przed oczami, ogromny ból stawów i samej skóry - tak jak przy grypie. Zjadłem [...]
03.02.2020 Poniedziałek (5 tydzień masy po deloadzie) Od dwóch dni waga pokazuje 102,5kg, więc coś się dzieje ;-D Nawet sporo pospałem, chociaż mogłem więcej, ale remont w domu to za dużo hałasu ;-D Na spokojnie wykręcone cardio, zjedzone śniadanie i trening. Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie [...]
17.02.2020 Poniedziałek (7 tydzień masy po deloadzie) Pobudka o 3.50, potem cardio, które weszło aż miło. Chyba kondycja po górach poszła w górę ;-D Szybkie śniadanie i na trening. Myślałem, że skoro tak dobrze się zaczęło to i trening pójdzie żwawo, no ale.. Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie [...]
15.03.2020 Niedziela (2 tydzień utrzymania wagi) No to tak - jestem po raporcie od Łukasza i jednak się myliłem %-) Nie wprowadzamy żadnych zmian, tym bardziej nie ucinamy kcal, tylko ciśniemy dalej, tak jak było. Sporo obciążenia w domu to będzie można robić nawet dość takie konkretne treningi. Baza to standardowo - push/pull/legs, aczkolwiek [...]
15.04.2020 Środa (4 tydzień redukcji) Znowu szybka pobudka, bo chciałem szybko ze wszystkim się ogarnąć i w sumie to mi to wyszło. Po przebudzeniu się nie zwlekałem tylko od razu wskoczyłem na to cardio, a potem zjadlem i wziąłem się za trening. Jak wszystko dziś tak dalej dobrze pójdzie, to od jutra powrót do roboty ;-D Cardio: 35 min na rowerku [...]
20.04.2020 Poniedziałek (5 tydzień redukcji) No i zaczęło się - cały dzień na nogach, każda minuta czymś wypełniona i chroniczny brak czasu ;-D W sumie fajnie nawet, bo szybciej zleci do weekendu i człowiek tyle bezsensownie nie myśli tylko redu leci swoim torem ;-D Pierwsze oznaki chyba zaczynają się pojawiać, albo też zmęczenie po pracy, bo [...]
30.06.2020 Wtorek (15 tydzień redukcji) Ostatni dzień w pracy za mną to można teraz trochę odpocząć, aż do końca tygodnia ;-D Ogólnie wjechałem mega zmulony na trening, ale poszedł jakiś nowy pre dla testów i wjechał aż miło ;-D Postanowiłem też zamówić w końcu ten gorset, czekam tylko aż dojdzie i lecimy z testami, nawet jak ma pomóc w 2% to i [...]
07.07.2020 Wtorek (2 tydzień masy) Samopoczucie całkiem okej, ale stan trochę niedomagania - każdy posiłek, który zjem, od razu ból brzucha i w kibel ;-D Prawdopodobnie jakiś wirus znowu, bo Marta też umiera ;-D Chociaż nie w takim stopniu jak ja, ale ona tyle szamy nie je }:-( Ale teraz po treningu już znacząca poprawa, więc oby tak dalej ;-D [...]
10.07.2020 Piątek (2 tydzień masy) Wstałem o 11 i już nie chciało mi się dłużej spać ;-D Wskoczyłem na cardio, a później pojechałem na trening, chciałem go dziś zrobić na innej siłowni, ale okazało się, że półtora godziny przerwy na dezynfekcje to się wróciłem na swoja ;-D Apetyt wraca, samopoczucie też. Ostatnia nocka przede mną. Ostatni trening [...]